NAJPRACOWITSZY PORANEK Z MISS LENAPENNY LAT 8 I PÓŁ

Czerwony delfin, rys. Lena Pułka


W każdej sytuacji warto krzesać kreatywność. Zwłaszcza kiedy rysowniczka ma 8 lat i pół i oczekuje, że napiszecie zgrabny wiersz niczym Adam Mickiewicz o stepach akermańskich.
Starałem się nadążyć. Lena szła jak burza. Właściwie to jest zapis zwierzęcych imion i charakterów. Bez puenty. Bo kochamy wszystkie zwierzęta w porze izolacji.
Dobrze, że maleństwo ma w domu dwa piękne koty. No i własne zoo. Zapomniałem - dzieli nas 40 kilometrów ulic, po których nie możemy do siebie dojechać.







Komentarze

  1. Z Miss LenaPenny zawsze jest inaczej, nigdy nie nudno, zawsze obiecująco. Jest w Niej ocean wrażliwości i wyobraźnia pozbawiona granic, kolorowa, zachwycająca, wręcz zachłanna... To zapowiedź wyjątkowej PRZYSZŁOŚCI. Choć wydaje mi się, że dobrze Lenę znam, zaskakuje... codziennie! To wyróżnienie i szczęście, że może mi towarzyszyć ta niecodzienna codzienność. Chociaż jeszcze przez chwilę… Dziękuję, Lenko!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty